Już kiedyś, wybraliśmy się na tę plażę. >> Wtedy jednak, wybraliśmy szlak prawie nieuczęszczany. Dziki, zarośnięty, piękny, wtedy pogoda nie zbyt dopisywała, a D. była w czwartym miesiącu ciąży.
Ostatnio postaniowiliśmy wybrać się na Marley Beach raz jeszcze - tym razem wybraliśmy 'standardowy' szlak, wydeptany, uczęszczany, pogoda przepiękna, Maja w nosidle, a oprócz zdjęć jest i film >>.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
fajnie, że jesteś z nami i komentujesz :)